Nie lubię być wylewna, jednak to, co dzisiaj do mnie dotarło, było dla mnie wielkim szokiem...
Utraciłam... nie będąc w pełni tego świadoma, bliską mi osobę... przyrodnią siostrę...
Przez wiele lat nasze drogi życiowe nie skrzyżowały się, bo była ode mnie starsza, miała własne życie, własną rodzinę... Czułam się tak, jakby nas nie chciała znać, bo pomimo wielu zaproszeń, nie przychodziła do nas... Czułam się.. zdradzona przez nią... Jednakże...
Ona odeszła... Pozostaw